Nie ma w domu faceta,a może potrafi tylko pilot obsługiwać i otwieracz do piwa,a TY podstawiasz wiadro pod zlew i oświetlasz lustro świeczką bo kinkietu nie ma kto naprawić,ale czym wyprostować włosy kiedy nie ma prądu a mąż sąsiadki widząc Cię w drzwiach z suszarką do włosów patrzy na licznik ,wanna się zapchała,drzwi skrzypią,okno się nie otwiera.NIE MASZ WYJŚCIA,MUSISZ WEZWAĆ FACHOWCA